Wiadomości z kraju

Erupcja jest stabilna, ale tworzy się kolejny basen lawowy

S​tan trwającej erupcji w kraterach Sundhnúksgígar, jest stabilny i od wczoraj nie uległ zmianie. Natomiast ponownie zaobserwowano tworzenie się basenu lawowego na północnym wschodzie od Sýlingarfel, gdzie w zagłębieniu terenu zaczyna gromadzić się lawa. Na ten moment droga Grindavíkurvegur pozostaje niezagrożona.

Takich informacji udzielił Bjarki Kaldalóns Friis, ekspert ds. klęsk żywiołowych w Islandzkim Instytucie Meteorologicznym. Ekspert twierdzi, że aktywność sejsmiczna w tunelu magmowym była bardzo niewielka, ale lawa wypływa z krateru i gromadzi się w basenie.

W jednym z kraterów nadal trwa erupcja i od czasu do czasu wydobywają się strumienie lawy. Bjarki Kaldalóns Friis

„Wczoraj wieczorem bardzo trudno było cokolwiek zobaczyć, zarówno ze względu na słabą widoczność, jak i panujące pożary” – mówi Bjarki.

„Nad Svartsengi unosi się dym, który dodatkowo znacznie utrudnia widoczność, więc dość trudno jest ocenić czy jęzor lawy w ogóle się porusza, a jeśli tak, to w jakim kierunku”.

Według Islandzkiego Instytutu Meteorologicznego, zanieczyszczenie gazem w pobliżu miejsca erupcji jest niewielkie i nie zagraża lokalnym obszarom.

Grunt prawdopodobnie ponownie się wypiętrza

Benedikt Gunnar Ófeigsson, dyrektor ds. pomiarów deformacji w Islandzkim Instytucie Meteorologicznym, twierdzi, że istnieją oznaki, że pod Svartsengi ponownie rozpoczęło się wypiętrzanie gruntu. Ekspert podkreśla, że będzie można to jednoznacznie stwierdzić, po jutrzejszej analizie najnowszych danych.

Minęło dwanaście dni od rozpoczęcia erupcji w kraterach Sundhnúksgígar, która była od grudnia piątą z rzędu erupcją na tym obszarze. W pierwszych dniach po erupcji, w rejonie Svartsengi zmierzono osiadanie gruntu, ale obecnie istnieją przesłanki wskazujące, że teren ponownie zaczyna się wypiętrzać.

W sobotę, na skutek spiętrzenia się lawy w basenie lawowym na północ od Sýlingarfell, doszło do wzmożonego przepływu lawy, która już po raz trzeci zalała drogę Grindavíkurvegur i dotarła do wałów ochronnych przy Svartsengi. Benedykt twierdzi, że taka sytuacja może się powtórzyć i dodaje, że nie można przewidzieć, jak długo erupcja będzie się utrzymywać. „To może trwać tygodniami” – podkreśla.

Ekspert zapytany, czy przewiduje, że erupcje wygasną do końca lata, odpowiada:

„Jeśli nadal będziemy obserwować wypiętrzanie się gruntu w takim tempie jak obecnie, obawiam się, że to się powtórzy”. Myślę, że najprawdopodobniej te wydarzenia będą miały ciąg dalszy, choć trudno coś takiego przewidzieć” – podsumowuje Benedikt.

Źródło
mbl.isRÚV
Back to top button