Służby ratunkowe intensywnie poszukiwały wczoraj osoby, która prawdopodobnie wpadła do morza w rejonie Örfirisey na Grandi, w zachodniej części Reykjaviku. Niestety, mimo zaangażowania licznych zespołów ratunkowych, akcja zakończyła się niepowodzeniem.
Wczoraj około pierwszej w nocy, policja otrzymała zgłoszenie o zaginięciu osoby. Poszukiwania rozpoczęły się natychmiast, a w akcję włączyli się nurkowie oraz załoga helikoptera Islandzkiej Straży Przybrzeżnej. Wykorzystano także łódź straży pożarnej, aby dokładnie przeszukać obszar wokół Grandi.
Trudne warunki i brak rezultatów
Poszukiwania trwały przez całą noc, jednak mimo wysiłków ratowników, nie udało się odnaleźć zaginionej osoby. Guðmundur Hreinsson, kierownik jednostki wsparcia straży pożarnej w regionie stołecznym, potwierdza to w rozmowie z mbl.is. Płeć zaginionej osoby nie jest znana.
O 6:00 rano, służby ratunkowe zakończyły akcję. Straż pożarna oraz Straż Przybrzeżna zaprzestały dalszych działań poszukiwawczych, a sprawę przejęła policja, która będzie kontynuować dochodzenie w tej sprawie, aby ustalić przyczyny i okoliczności zaginięcia.