Chwilę po tym, jak sieć Hagkaup rozpoczęła sprzedaż alkoholu online, Guðrún Aðalsteinsdóttir, dyrektor generalna Krónan, wyraziła swoje zaniepokojenie stanem prawnym dotyczącym sprzedaży alkoholu w Islandii. Stwierdziła, że obecne przepisy pozostawiają wiele do życzenia, a każda firma może je interpretować na swój sposób. Krónan nie planuje jeszcze wejścia na ten rynek, z uwagi na brak klarownych regulacji oraz debatę publiczną, która wciąż trwa.
Szara strefa prawna i kontrowersje
Decyzja Hagkaup o sprzedaży alkoholu przez Internet, z możliwością odbioru w sklepie, wywołała falę krytyki. Wśród oponentów tej inicjatywy znalazł się także Minister Finansów, Sigurður Ingi Jóhannsson. Obecnie niemal monopol na sprzedaż alkoholu ma państwowa sieć Vínbúðin, ale islandzkie prawo nie zakazuje sprzedaży alkoholu przez zagraniczne sklepy internetowe. Tego rodzaju podmioty działają w szarej strefie, oferując „zamówienia międzynarodowe”, które realizowane są bezpośrednio z lokalnych magazynów.
Guðrún Aðalsteinsdóttir skomentowała, że Hagkaup najpewniej uważa, iż posiada solidne podstawy prawne, aby rozpocząć sprzedaż alkoholu online. Podkreśliła jednak, że w październiku planowane jest omówienie nowego projektu ustawy dotyczącej sprzedaży alkoholu, co może zmienić sytuację na rynku.
Brak klarownych regulacji
Guðrún zwróciła uwagę, że konieczne są przejrzyste ramy prawne, które uregulują sytuację i wyeliminują niepewność na rynku sprzedaży alkoholu. „Cała sytuacja stała się farsą” – stwierdziła dyrektor Krónan. Wskazała także na brak spójnych procedur i nadzoru nad sprzedażą alkoholu. Co więcej, zwróciła uwagę na paradoks – osoby, które sprzeciwiają się sprzedaży alkoholu przez prywatne firmy, ignorują fakt, że państwowa sieć Vínbúðin sukcesywnie otwiera nowe sklepy i wydłuża godziny pracy.
Co dalej?
Przyszłość rynku alkoholu w Islandii pozostaje niepewna, ale nowa ustawa, która ma zostać przedstawiona w październiku, może wprowadzić istotne zmiany. Czy Krónan również zdecyduje się na wejście w sprzedaż alkoholu online?
