Wiadomości z kraju

Szkody w Grindavíku stale rosną

Przewodniczący Rady Miasta Grindavík – Hjálmar Hallgrímsson w wywiadzie dla mbl.is twierdzi, że szkody materialne we wschodniej części Grindavíku znacznie wzrosły.

Na skutek erupcji wulkanu, powstał nowy uskok, który przyniósł jeszcze więcej szkód niż wcześniej. Hjálmar twierdzi, że straty w dzielnicy przemysłowej we wschodniej części miasta, są bardzo duże. Dodaje również, że budynki mieszkalne na tym obszarze, także są mocno zniszczone.

10 listopada w Grindavíku, utworzyło się pierwsze i największe zapadlisko, które spowodowało znaczne zniszczenia w mieście, zwłaszcza w jego wschodniej części.

Jest po prostu znacznie gorzej, doszło do wielu zniszczeń. Domy nie są całkowicie zrujnowane, ale osunęły się na skutek zapadnięcia ziemi. Hjálmar Hallgrímsson

Hjálmar wskazuje, że szkody bardzo wzrosły, a domy są w znacznie gorszym stanie, niż po pierwszym zdarzeniu. Dodaje, że pod domami pojawiają się niebezpieczne szczeliny, a w całym mieście można dostrzec pękający asfalt.

Jedna z mieszkanek Grindaviku – Rakel Lilja Halldórsdóttir, aby dostać się do swojego domu i uratować cenne przedmioty, musiała być przypięta do liny asekuracyjnej, która ją zabezpieczała. Dom kobiety znajduje się przy Austurvegur, tuż nad ogromną szczeliną, która dodatkowo podczas ostatniej erupcji wulkanu, jeszcze się powiększyła.

Źródło
mbl.is
Back to top button