Wiadomości z kraju

Ponad 50 osób utknęło w Djúpavíku na skutek osunięć ziemi

P​onad pięćdziesiąt osób zostało wczoraj uwięzionych w wyniku osunięć ziemi w Djúpavíku, które spowodowały zamknięcie dróg do i z miasta. W mieście na kilka godzin utknęło co najmniej pięćdziesiąt osób, które nie mogły opuścić miasta ani do niego wjechać.

Sytuacja w Djúpavíku

Główny inżynier Zarządu Dróg w Hólmavíku, Gunnar Númi Hjartarson, wyjaśnił, że droga na południowym krańcu fiordu prawie się rozpadła z powodu bardzo intensywnych opadów deszczu.

„Od północy droga jest zamknięta z powodu osunięcia się ziemi. Z kolei od południa uszkodzenia drogi są bardzo poważne.”, mówi Eyrún Oddsdóttir z Hotelu Djúpavík w wywiadzie dla portalu mbl.is.

Eyrún relacjonowała, że mieszkańcy są w zasadzie odcięci od świata. „Nikt nie może się do nas dostać ani stąd wyjechać, ruch w każdym kierunku jest niemożliwy. Właśnie zaczęli nad tym pracować. Wysłaliśmy człowieka na pomoc na północy” – powiedziała Eyrún.

Warunki pogodowe przyczyną osunięć

Intensywne opady deszczu, które miały miejsce wczorajszej nocy, znacznie przyczyniły się do tej sytuacji. Eyrún dodała, że mieszkańcy Djúpavíku są przyzwyczajeni do trudnych warunków atmosferycznych, zarówno deszczowych, jak i śnieżnych, ale naprawa dróg na stromych zboczach może być skomplikowana.

Prace naprawcze i aktualna sytuacja drogowa

Gunnar Númi Hjartarson poinformował, że wykonawcy pracowali w pierwszej kolejności nad usunięciem osuwiska skalnego od strony Gjögur. Podkreślał, że warunki pracy są niepewne, a teren jest niebezpieczny. Istniało ryzyko, że droga całkowicie się rozpadnie.

Ostatecznie udało się otworzyć drogę Strandavegur, na odcinku z Djúpavíku do Gjögur (na północ od Djúpavíku). Z kolei droga Strandavegur z Bjarnarfjörður do Djúpavíku pozostawała dłużej zamknięta, a na miejscu cały czas trwały prace naprawcze.

Podróżnym zaleca się zachowanie ostrożności na trasie prowadzącej przez drogę Strandavegur, z Djúpavíku do Gjögur.

Źródło
mbl.is
Back to top button