Dziś w Sądzie Rejonowym w Reykjanes rozpoczął się proces 50-letniej kobiety, która jest oskarżona o zamordowanie swojego sześcioletniego syna oraz próbę zabójstwa starszego syna. Rozprawa jest zamknięta dla mediów, co uniemożliwia dostęp do szczegółów sądowych. Kobieta, która mieszkała z synami w Kópavogur, przyznała się do winy, choć początkowo twierdziła, że jej stan psychiczny w momencie popełnienia czynu sprawił, że nie była w pełni odpowiedzialna za swoje działania.
Tragiczne wydarzenia w Kópavogur
Pod koniec stycznia bieżącego roku w domu rodzinnym w Kópavogur znaleziono ciało sześcioletniego chłopca. Matka odebrała życie synowi, przyciskając poduszkę do jego twarzy, kiedy spał na sofie. Następnie próbowała zabić starszego syna w podobny sposób, jednak chłopiec obudził się i uciekł z domu. Matka została zatrzymana na miejscu zdarzenia i od tego czasu przebywa w areszcie.
Starszy syn kobiety, który ocalał, udał się do szkoły, skąd poinformowano policję. Rodzina pochodzi z Iraku i korzystała z ochrony międzynarodowej, przebywając na Islandii od czterech lat.
Żądania odszkodowań
W imieniu starszego syna żądane jest odszkodowanie w wysokości 10 milionów koron. Ojciec chłopców, który mieszkał oddzielnie, również domaga się 8 milionów koron odszkodowania. Sprawa przyciągnęła uwagę opinii publicznej ze względu na brutalność czynu oraz fakt, że rodzina była chroniona w ramach międzynarodowej ochrony.