Na terenie Grindavíku, w ostatnim czasie dochodzi do coraz większej liczby kradzieży. Te informacje potwierdza w wywiadzie dla mbl.is Hjálmar Hallgrímsson z policji w Grindavíku.
Jak mówi, w ostatnim czasie do miasta przedostają się osoby, liczące na obrabowanie wyludnionych domostw, co wcześniej nie miało miejsca.
Jeden z mieszkańców poinformował, że kilka dni temu widział nieznajomego wchodzącego do jego samochodu na parkingu. Z kolei z działki przy ul. Fálkahlið skradziono maty zbrojeniowe o wartości 1,2 miliona koron. Właściciel skradzionych materiałów, mówi, że maty żelazne są tak duże, że nie można ich inaczej podnieść, niż za pomocą dźwigu.
W związku z kradzieżami na terenie Grindavíku, kilkoro mężczyzn pozostaje w areszcie, a dochodzenia są w toku. Policja zaostrza kontrole na granicy miasta i legitymuje wjeżdżające osoby.