Siła erupcji nadal wykazuje taka samą aktywność. Wypływ lawy obecnie ograniczył się do siedmiu – ośmiu kraterów, które stale się powiększają. W kraterach aktywność utrzymuje się na poziomie podobnym do tego podczas erupcji Fagradalsfjall z 2021 roku. Po powierzchni zastygniętej lawy, spływa obecnie w kierunku południowym świeży strumień lawy.
Grunt pod Svartsengi przestrzał się wypiętrzać. Jak wskazuje Instytut Meteorologii – magma, która się tam gromadziła powodując podnoszenie się ziemi, teraz wypływa na powierzchnię i zasila erupcję.
W czwartek wieczorem w okolicy wałów ochronnych na północ od Grindavíku, powstało spiętrzenie lawy. Istniało ryzyko, że lawa może przelać się przez umocnienia. Zaraz po tym, służby podjęły decyzję o podwyższeniu wałów ochronnych. Ostatecznie strumień lawy skierował się wzdłuż wałów, w kierunku kopalni żwiru Melhólsnáma, z której wydobywany jest materiał do budowy umocnień.
Prawdopodobny wydaje się scenariusz, że erupcja może potrwać jeszcze bardzo długo, gdyż obecnie osiągnęła równowagę, która może się utrzymać.